Przytłacza mnie obecna rzeczywistość. A ja ponad wszystko chcę beztroski, chcę psa, być zakochana ze wzajemnością, mieć dużo dzieci. Żyć prosto i pięknie, przyjemnie. Nie martwić się o kasę, zaległości, nie zderzać nieustannie z murem. A aktualny stan rzeczy zabiera mi to, jaka jestem. Nie poznaję się po zachowaniach, nie podobam się sobie taka. A ludzie wokół... szkoda słów jak zawsze. A on ciągle wraca. Sama już nie wiem dlaczego i czy to dobrze. A... ja od zawsze chcę tylko być szczęśliwa. I nie trzeba mi więcej. Niczego.
Schowana prawda i rzeczywistość
Blog o ukrywanych emocjach i faktach; o życiu, jego pięknie i zakrętach; o kocie, dziecku, kobiecie, związku, zmaganiach z codziennością, rolami i zadaniami; o marzeniach, poświęceniach i kompromisach. Trochę antykonsumpcjonizmu, psychologii, dietetyki. Duża szczypta ironii i realizmu.
poniedziałek, 10 czerwca 2013
poniedziałek, 22 kwietnia 2013
Mam pytanko...
Zaległa Gżegżółkowa zabawa;
Jakie cechy Twojego charakteru utrudniają Ci życie?
Jakie cechy Twojego charakteru utrudniają Ci życie?
lenistwo, brak systematyczności, kłótliwość, drobiazgowość, czepialstwo
Twój
najszczęśliwszy moment w życiu?
bycie zakochaną i poświęcanie uwagi córeczce
bycie zakochaną i poświęcanie uwagi córeczce
Kiedy
widzisz mysz na swojej drodze, co wtedy robisz?
Rozczulam się jaka jest słodka, śliczna itd (robię tak ze wszystkimi futerkowymi chyba)
Twoja
ulubiona dziedzina wiedzy?
Ja ogólnie lubię ciekawostki wszelakie, mój kierunek to psychologia i dietetyka, lubię przedmioty ścisłe, nie mam ulubionej raczej.
Twój największy wybryk szkolny- opisz.
Twój największy wybryk szkolny- opisz.
Związany właśnie z myszą; 6 klasa podstawówki, po szkole latała mysz (!!), złapałam ją, a na matematyce podrzuciłam nauczycielce na tą rynienkę pod tablicą, kiedy wzięła mnie do odpowiedzi.
A jeszcze w piątej kl (w innej szkole) nie lubiliśmy bibliotekary, wołaliśmy na niż ropucha, kiedyś mieliśmy z nią zajęcia w bibliotece. Trzymałam nogi na krześle, powiedziała cynicznie, żebym je jeszcze na lampę zawiesiła i pokazała wszystkim majtki (byłam w spódniczce), więc to zrobiłam tzn pokazałam jej bieliznę ku uciesze wszystkich (do teraz to wspominają czasem).
W ogóle całą podstawówkę byłam łobuziarą, mam takich historii na koncie sporo.
Czego najbardziej nie lubisz u kobiet?
Czego najbardziej nie lubisz u kobiet?
Nie lubię sztuczności typu; tipsy, sztuczne rzęsy, solarka, przedłużane włosy i tapeta na dwa cm grubości. Nie lubię też głupoty, ale to u wszystkich.
Wymień 5 rzeczy, które zawsze zabierasz ze sobą w podróż.
Wymień 5 rzeczy, które zawsze zabierasz ze sobą w podróż.
komórka, portwel, legitka studencka, zestaw komputer+ładowarka+modem, klucze (wiem że 6, ale biorę zawsze
W
jaki sposób poprawiasz sobie humor?
oglądam film, sprawiam sobie jakąś drobną przyjemność (np kąpiel, herbatę)
Co
MUSISZ mieć zawsze w swojej torebce?
komórka, portwel i klucze
Jak
się zachowasz w takiej sytuacji: Plaża, jesteś w bikini, podchodzi do Ciebie
przystojny brunet, zgaduje, flirtuje i nagle znienacka klepie Cię mocno w
pupę…
Gadam dalej, nagle też go klepię i pytam jak się poczuł (trochę refleksji na przyszłość)
Na te same pytania może odpowiedzieć kto tylko ma ochotę, zapraszam do komentowania.
sobota, 6 kwietnia 2013
Dzieciaki chorzaki
Jejku, Zuzka chora, Grześ też, Alanek dopiero co wyzdrowiał, dobrze, że chociaż moja Misia zdrowa. Też jakiś czas temu była przeziębiona 2,5 tygodnia, ale to tylko katar, samo przeszło. Właściwie z pomocą poleconej przez Gżegżółkową Miśkę Fridy.
W piątek szorujemy na ważenie + szczepienie. M-ka zrobiła się poważnej wagi dziewczyną. Ostatnio (5tyg temu) było 6 kg, od miesiąca je papki i przybiera nieznośnie dla kręgosłupa mamy. Nadal noszę ją w chuście, ale problemem jest podnoszenie (z łóżeczka, z wanny itd).
Młoda chodzi nam przy meblach na swoich dwóch patykach. Musieliśmy obniżyć łóżeczko, bo wstawała i niebezpiecznie próbowała się wychylać. Zaczyna się problem, nie wiem jak zabezpieczyć okna. Mieszkamy na poddaszu, więc okna są przy samej podłodze. Nie mogę ich zastawić, bo jak nie są otwierane, to robi się jak w puszce, gorąco i parno. Jedyne co przychodzi mi do głowy, to założyć kraty od zewnątrz, ale nie chcę mieszkać w więzieniu. Jednak nie zaryzykuję, że moje dziecko wyjdzie kiedyś na spacer przez okno i nigdy nie wróci. Znacie jakieś rozwiązania?
czwartek, 4 kwietnia 2013
Tajemniczy pokój
Marzycie czasem, żeby schować się przed całym światem? A może, żeby mieć po prostu chwilę niezakłóconego spokoju i samotności?
Co prawda pierwsze moje skojarzenie padło na film "La Cara oculta", niemniej podoba mi się ten pomysł.
Subskrybuj:
Posty (Atom)