poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Mam pytanko...

Zaległa Gżegżółkowa zabawa;
Jakie cechy Twojego charakteru utrudniają Ci życie?
lenistwo, brak systematyczności, kłótliwość, drobiazgowość, czepialstwo
Twój najszczęśliwszy moment w życiu?
bycie zakochaną i poświęcanie uwagi córeczce
Kiedy widzisz mysz na swojej drodze, co wtedy robisz?
Rozczulam się jaka jest słodka, śliczna itd (robię tak ze wszystkimi futerkowymi chyba)
Twoja ulubiona dziedzina wiedzy?
Ja ogólnie lubię ciekawostki wszelakie, mój kierunek to psychologia i dietetyka, lubię przedmioty ścisłe, nie mam ulubionej raczej.
Twój największy wybryk szkolny- opisz.
Związany właśnie z myszą; 6 klasa podstawówki, po szkole latała mysz (!!), złapałam ją, a na matematyce podrzuciłam nauczycielce na tą rynienkę pod tablicą, kiedy wzięła mnie do odpowiedzi.
A jeszcze w piątej kl (w innej szkole) nie lubiliśmy bibliotekary, wołaliśmy na niż ropucha, kiedyś mieliśmy z nią zajęcia w bibliotece. Trzymałam nogi na krześle, powiedziała cynicznie, żebym je jeszcze na lampę zawiesiła i pokazała wszystkim majtki (byłam w spódniczce), więc to zrobiłam tzn pokazałam jej bieliznę ku uciesze wszystkich (do teraz to wspominają czasem).
W ogóle całą podstawówkę byłam łobuziarą, mam takich historii na koncie sporo.
Czego najbardziej nie lubisz u kobiet?
Nie lubię sztuczności typu; tipsy, sztuczne rzęsy, solarka, przedłużane włosy i tapeta na dwa cm grubości. Nie lubię też głupoty, ale to u wszystkich.
Wymień 5 rzeczy, które zawsze zabierasz ze sobą w podróż.
komórka, portwel, legitka studencka, zestaw komputer+ładowarka+modem, klucze (wiem że 6, ale biorę zawsze
W jaki sposób poprawiasz sobie humor?
oglądam film, sprawiam sobie jakąś drobną przyjemność (np kąpiel, herbatę)
Co MUSISZ mieć zawsze w swojej torebce?
komórka, portwel i klucze
Jak się zachowasz w takiej sytuacji: Plaża, jesteś w bikini, podchodzi do Ciebie przystojny brunet, zgaduje, flirtuje i nagle znienacka klepie Cię mocno w pupę…
Gadam dalej, nagle też go klepię i pytam jak się poczuł (trochę refleksji na przyszłość)
 
Na te same pytania może odpowiedzieć kto tylko ma ochotę, zapraszam do komentowania.

3 komentarze:

  1. Z tym klepaniem w tyłek to tylko ja jestem taka agresywna? :P
    Od razu bym odwinęła się ręką... dla mnie klepanie po tyłku w miejscu publicznym nawet przez partnera jest poniżające, upokarzające i absolutnie chamskie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hihi, dokladnie tak samo reaguje na myszy! Wiekszosc bab zwiewa na ich widok, a ja najchetniej bym sie z nimi pobawila! :) Co mie przeszkadza mi tepic ich bez litosci jak wlaza mi do domu... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. podoba mi się akcja z zadarciem nóg aż pod sufit :))) od zawsze byłaś taka troszkę zbuntowana ;> ?
    Pozdrawiam,
    Oktavia

    OdpowiedzUsuń

Wyraź swoje zdanie.