Ogłaszam wszem i wobec, że po raz pierwszy ustąpiono mi w kolejce! Znowu real, sobota, 12 osób przede mną do kasy a ja wpadłam po jakieś drobiazgi i chyba cztery rzeczy miałam. Ostatnia w kolejce, tuż przede mną stała pani z synkiem w wózku, przepuściła mnie. Niestety inni nie poszli za jej przykładem. Mówi się trudno, ale to i tak postęp. Aż miałam ochotę do niej wypalić, że jest pierwsza, jednak ugryzłam się w język i tylko podziękowałam.
Zarażam swoimi trafionymi polowaniami. Przyjaciółka kupiła nam w lumpeksie (u nas w lumpeksach jest wszystko) fotelik samochodowy Graco za... 16zł! Sprawny, kompletny, po wypraniu wygląda jak nowy i jest bardzo ładny. Nie mamy samochodu, ale przyda się na okazyjne przejazdy (chociażby ze szpitala) i czasami w domu w roli leżaczka na chwilę, kiedy będę robiła coś w kuchni, czy łazience. Oprócz niego dostałam też dwie torby ubranek i torbę pościeli dziecięcej pozbieranych ze wsząd.
Dziś wymieniłam się swoją książką, parasolką i szmatką na trzy książki (w tym popularną"I rok życia dziecka" i dwie anglojęzyczne). Później poszłam na pocztę wysłać książkę dla podajanki (-10zł) i odebrałam awizowaną przesyłkę- darmowy nowy dezodorant fa do przetestowania, produkt pełnowartościowy, nie próbka. Chciałam wkleić link, ale wyskakuje komunikat, że już rozesłali zapas. Bardzo szybko przesłali, nie spodziewałam się, szczególnie że nie przysłali żadnego potwierdzenia, że mi wyślą.
No to znów oczekujemy na przyjazd tatuśka, będzie jak zwykle w nocy z wtorku na środę. Wczoraj przemyślałam wszystko po raz n-ty. Odpuszczam, nie chcę żeby ktoś, a szczególnie bliska mi osoba, był nieszczęśliwy z mojego powodu. Wiem, że w takim wypadku, kiedy on zrobi po swojemu, to ja będę nieszczęśliwa, ale myślę sobie, że to na jakiś czas (w grę wchodzą dwa lata na ten moment), a jeśli nasz związek ma przetrwać i mamy iść razem przez życie, to warto zacisnąć zęby i przetrzymać. Nie będzie go, ale skoro tak woli, skoro to dla niego aż takie ważne, to stanę się na dwa lata samotną matką bez wsparcia. Mając w świadomości, że dzięki temu się realizuje i jest szczęśliwy chyba mogę. Tylko tak straszne mi żal, że przegapi ważne chwile, że Mała nie będzie miała z nim takiej więzi, jaką mogliby mieć, przecież o to cały czas walczyłam. No właśnie, zauważyłam że od dawna tylko walczymy ze sobą, a przecież oboje chcemy tylko być szczęśliwi, ale co innego to dla nas oznacza, a raczej z czym innym się wiąże. Kota nie odpuszczę, to z kolei dla mnie ważne, a skoro jego i tak ma w ogóle nie być, to nie ma w tej kwestii nic do gadania. Porozmawiam z nim jeszcze ten jeden, ostatni raz, powiem co myślę i jak się z tym czuję, ale decyzję zostawię jemu. Bez żalu i pretensji się z nią pogodzę, jakakolwiek by nie była.
Już nawet mam w nosie brak kasy. I tak nie mogę nic z tym zrobić, po prostu nie zapłacę rachunków bo nie mam z czego i tyle, jeść przecież musimy. Czekają nas też zakupy dla Małej, a to już ostatni gwizdek. Chodzi o te wszystkie rzeczy, które trzeba kupić nowe; smoczki do butelek, pieluchy tetrowe, mleko modyfikowane na wszelki wypadek, gaziki, sól fizjologiczna, środek odkażający, jakiś emolient, sudokrem, szczoteczka do włosków (nie wiem jaka do jej kręconych), proszek do prania dla dzieci, a z grubszych wydatków została kamera cyfrowa i kanapa. Nie wiem, czy o wszystkim pomyślałam, wyjdzie w praniu, na pewno jeszcze rzeczy dla mnie do szpitala, ale to się da coś wykąbinować np luźne cienkie spodnie od dresu i T-shirt zamiast pidżamy itd. Co Wam było jeszcze potrzebne dla Was i dla dziecka powiedzmy w pierwszych dwóch miesiącach życia?
Witaj!Przede wszystkim zajrzyj do mnie, bo Klarka dała Ci odpowiedź odnośnie ubezpieczenia -to ma sens i jest z głową:)
OdpowiedzUsuńPo drugie - w szpitalu zwykle dają pudełko z próbkami -u nas był krem dla mamy, sudocrem (-małe opakowanie, ale on naprawdę na długo starcza)próbki płynów do kąpieli, oliwek itp
Pamiętaj też o wkładkach do stanika(najlepsze w rozsądnej cenie z rossmanna)i krem do sutków.
Dla mnie rzeczą niezbędną jest frida -pomaga, jeśli dziecko ma katarek:)
wejdź na stronę Johnsons Baby -można wysłać zamówienie na darmowe próbki.Fajne,zwłaszcza na jakiś wyjazd,a poza tym przekonasz się, czy Maluszek nie jest uczulony;)
OdpowiedzUsuńhttp://lovela.pl/o-programie.html Tutaj otrzymasz mleczko z loveli i jakiś prezencik dla Małej,
OdpowiedzUsuńhttp://www.bebiklub.pl/home/rejestracja/ Próbki mleka bebiko
https://www.johnsonsbaby.com.pl/products,zamow.html To wysyłają 4 próbki z Johnsons baby.
Mi w szpitalu zamiast wkładek bardziej przydała się pielucha tetrowa bo taki napływ mleka miałam pierwszej nocy, że mnie przelało. No i podkłady poporodowe(takie większe podpaski)
w moim szpitalu podkłady bez ograniczeń!:)
Usuńhmm, mi przez całą ciążę chyba tylko raz ustąpili miejsca w tramwaju, a raz to nawet wywalili z miejsca siedzącego, cytuję "w ciąży, też coś" czekałam tylko na jakiś tekst w stylu: "dawniej kobiety w polu rodziły" ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie dużo działo się tu przez te 3 tygodnie. Mam nadzieję, że Twój facet w końcu się opamięta, ale wydaje mi się, że słusznie postępujesz. Nikogo nie zatrzymasz na siłę, więc jak on chce przyjeżdżać tylko na kilka dni, może tak będzie lepiej. Będziesz miała dużo czasu dla dziecka, kiedy w końcu się pojawi na świecie.
OdpowiedzUsuń