Blog o ukrywanych emocjach i faktach; o życiu, jego pięknie i zakrętach; o kocie, dziecku, kobiecie, związku, zmaganiach z codziennością, rolami i zadaniami; o marzeniach, poświęceniach i kompromisach. Trochę antykonsumpcjonizmu, psychologii, dietetyki. Duża szczypta ironii i realizmu.
środa, 27 marca 2013
Dla łobuza
Jak często Wasz zwierzak przewraca miskę wylewając wodę? Ciężka decha mu to uniemożliwi, a przy tym super wygląda.
Ja to bym potrzebowala automatyczna wycierke do mordy. Moja suczka wody nie rozlewa, ale po napiciu sie przychodzi wytrzec sobie ociekajacy woda pysk o najblizsze nogi. :)
Ja to bym potrzebowala automatyczna wycierke do mordy. Moja suczka wody nie rozlewa, ale po napiciu sie przychodzi wytrzec sobie ociekajacy woda pysk o najblizsze nogi. :)
OdpowiedzUsuń